Trzech Polaków odniosło drobne obrażenia w pożarze bloku w Vlaardingen niedaleko Rotterdamu. Na razie nie wiadomo, kto jest sprawcą podpalenia.
Pożar wybuchł w nocy w 13-piętrowym bloku, w którym mieszka wielu Polaków. O tym, że było to podpalenie świadczyć może fakt, że ogień jednocześnie pojawił się najprawdopodobniej w czterech miejscach. Doszło też do eksplozji na jednej z klatek schodowych - pisze holenderska prasa.
Strażacy szybko opanowali płomienie. Część mieszkańców trzeba było ewakuować ze względów bezpieczeństwa. A troje Polaków, w tym dwoje dzieci, zatruło się dymem.
Około 3:30 nad ranem pozwolono mieszkańcom bloku do niego powrócić. Policja prowadzi śledztwo ws. podpalenia. Odrzuca jednak możliwość, że był to atak skierowany przeciwko Polakom.
Źródło: blikopnieuws.nl, dichtbij.nl, rijnmond.nl
Źródło zdjęcia głównego: wikipedia.org