Sąd w Malezji skazał w czwartek na karę śmierci trzech braci, obywateli Meksyku, i dwie inne osoby za handel narkotykami, odrzucając argumenty obrony, że dowody zostały sfałszowane.
Bracia pochodzą ze stanu Sinaloa, kolebki narkobiznesu w Meksyku, lecz nie mają kryminalnej przeszłości - pisze agencja AP. W 2008 roku zostali aresztowani w laboratorium, gdzie produkowano narkotyki, lecz twierdzą, że tylko sprzątali pomieszczenie. W laboratorium znaleziono 29 kg metamfetaminy wartej 15 mln dolarów.
Pozostali skazani w czwartek to Malezyjczyk i Singapurczyk.
Drakońska Malezja
Malezyjskie prawo przewiduje za posiadanie narkotyków kary pieniężne, bądź dwa lata pozbawienia wolności. O wiele więcej ryzykują handlarze narkotyków, którym grozi kara śmierci.
W zeszłym roku rząd Malezji poinformował, że w ciągu ostatnich 50 lat powieszono w tym kraju ponad 440 osób, w tym wiele za handel narkotykami.
Źródło: PAP