Kalafior uciekł. Szukają go za pomocą dronów

zoo
Bóbr pojawiły się na przejściu granicznym
Źródło: Bieszczadzki Oddział Straży Granicznej
Dwuletni bóbr o imieniu Kalafior uciekł z ogrodu zoologicznego w Utica w stanie Nowy Jork. Władze zoo przekazały, że wykorzystują drony do poszukiwania zbiegłego gryzonia.

Kalafior zdecydował się na ucieczkę po zaledwie kilku tygodniach pobytu w ogrodzie zoologicznym w Utica. Choć jeden z pracowników dostrzegł go w pobliżu zoo wkrótce po ogłoszeniu alarmu, zwierzęcia nie udało się schwytać, mimo że w poszukiwaniach uczestniczyło kilkadziesiąt osób. - Jeszcze go nie znaleźliśmy - powiedziała lokalnej prasie Andria Heath, dyrektorka Utica Zoo. - Sądziliśmy, że zrobiliśmy wszystko, by go odnaleźć. Potem zdaliśmy sobie sprawę, że możemy spróbować dronów - dodała. Zoo zawarło kontrakt z miejscową firmą, która ma poszukiwać Kalafiora z lotu ptaka.

Uciekł z zoo w poszukiwaniu partnerki

Zdaniem specjalistów bóbr opuścił zoo w poszukiwaniu partnerki. - Gdy gryzoń osiąga wiek dwóch lat, zazwyczaj opuszcza grupę rodzinną, aby znaleźć partnerkę i założyć własną kolonię - wyjaśniła Heath. Stacja WKTV NEWS doniosła w środę, że do zoo napłynęło wiele zgłoszeń od osób, którym wydawało się, że zlokalizowały Kalafiora. Za każdym razem okazywało się jednak, że to pomyłka, a znalezionym zwierzęciem nie jest bóbr, lecz świstak amerykański.

Stacja przypomniała, że świstaki można łatwo odróżnić od bobrów, rzucając okiem na ogon. Świstaczy ogon jest puszysty, podczas gdy ogon bobra jest płaski, zaokrąglony, ciemny i wygląda, jakby był pokryty łuską, choć faktycznie jest to zrogowaciały naskórek układający się w przypominający łuskę wzór.

Czytaj także: