Portugalia płonie, giną strażacy. Tym razem - 24-letnia ratowniczka

Trzeci w tym roku portugalski strażak - tym razem 24-letnia kobieta - zginął podczas gaszenia wielkiego pożaru lasów w górach okręgu Viseu, na południowy wschód od Porto. W ciągu ostatnich 33 lat zginęło w akcji 218 portugalskich strażaków, z czego 105 podczas gaszenia lasów.

24-letnia Ana Risa Pereira spłonęła, gdy wiatr nagle zmienił kierunek i płomienie odcięły jej drogę. Dwaj jej koledzy odnieśli ciężkie poparzenia. W gaszeniu ognia, który w sierpniu, wskutek upałów i suszy, ogrania setki hektarów lasów w okręgu Viseu i kilku sąsiednich bierze udział 700 strażaków, 73 wozy strażackie i dwa śmigłowce.

Podpalacze i nieostrożność turystów

Płoną również lasy po drugiej stronie wschodniej granicy portugalskiej - w hiszpańskiej Estremadurze, gdzie straż pożarna ma do dyspozycji 17 wielkich samolotów gaśniczych Cl-215, każdy zabierający 5500 litrów wody. W dwóch bazach lotnictwa przeciwpożarowego stale dyżuruje 24 pilotów.Zarówno władze portugalskie, jak i hiszpańskie ogłosiły, że olbrzymia większość pożarów lasów została wywołana przez podpalaczy lub wskutek nieostrożności turystów (w Hiszpanii 88 proc. pożarów lasów).W Portugalii od początku roku zatrzymano pod zarzutem podpalenia lasu 35 osób.

Autor: mac//kdj / Źródło: PAP

Czytaj także: