Trzy działaczki Femenu zostały aresztowane po tym, jak zaprotestowały w centrum Kijowa przeciwko wizycie prezydenta Białorusi Alaksandra Łukaszenki. "Ostatni dyktator Europy to bękart Łukaszenka" - krzyczały aktywistki.
Półnagie aktywistki miały na ciele wymalowane antyreżimowe hasła, a w rękach trzymały pochodnie. Krzyczały "Białoruś żyje" i "ostatni dyktator Europy to bękart Łukaszenka".
Szarpanina z policjantami
Gdy pojawiła się policja, działaczki próbowały uciec, jednak funkcjonariusze szybko je dogonili i zatrzymali. Po krótkiej szarpaninie wsadzili do policyjnej furgonetki.
Wśród aresztowanych działaczek była jedna z przywódczyń ruchu Ołeksandra Szewczenko. Kobieta została deportowana z Tunezji 5 czerwca, gdzie wspierała swoje koleżanki podczas procesu w Tunisie. Sąd skazał trzy członkinie Femenu na cztery miesiące więzienia za półnagi protest w obronie aresztowanej Tunezyjki.
Ruch Femen istnieje od roku 2008. Skupia aktywistki "walczące z patriarchatem objawiającym się pod trzema postaciami: seksualnego wykorzystywania kobiet, dyktatury i religii".
Autor: rf//bgr / Źródło: Reuters