Ciało Agnieszki D. znaleziono w wannie w czwartek wieczorem. Jak przypuszcza policja, Polka została utopiona przez napastnika, którego wcześniej wpuściła do domu.
Kobieta ostatni raz była widziana około godziny 18 (czasu lokalnego) w środę wieczorem, gdy odjeżdżała swoim czerwonym golfem spod piekarni Maple Leaf, gdzie pracowała, w kierunku domu. Jej ciało znaleziono dopiero w czwartek wieczorem w łazience jej domu w Swindon (hrabstwo South Yorkshire w północnej Anglii).
- Uważam, że morderstwa dokonano z premedytacją i najprawdopodobniej została utopiona w wannie - twierdzi nadinsp. Colin Fisher. Detektywi nie znaleźli śladów włamania, dlatego podejrzewają, że morderca był jej znany. - Prawdopodobnie zamordowana wpuściła zabójcę, lub zabójców do domu. Później morderca wyszedł z domu zamykając za sobą drzwi - dodał Fisher.
Policja prosi o pomoc
Detektyw prosi o kontakt wszystkie osoby, które widziały panią D. w środę wieczorem lub w czwartek w ciągu dnia.
Policjanci poszukują także jej czerwonego Volkswagena Golfa o nr. rejestracyjnym W991 OSP (podobnego do tego ze zdjęcia), który zniknął sprzed jej domu. Wszelkie informacje mogą pomóc w wyjaśnieniu sprawy.
Polka mieszkała w Wielkiej Brytanii od czterech lat. Ostatnio pracowała w piekarni Maple Leaf w Swindon.
Jest już pierwszy zatrzymany
W związku z morderstwem zatrzymano już 31-letniego mężczyznę. Policja zastrzega jednak, że potrzebuje więcej czasu, by przesłuchać zatrzymanego.
Źródło: BBC News
Źródło zdjęcia głównego: South Yorkshire Police