Dwóch homoseksualnych policjantów z francuskiego Cannes oskarżyło swoich zwierzchników o przymykanie oczu na szykany, jakie spotykały ich ze strony kolegów. Poszkodowani utrzymują, że byli przez wiele miesięcy "napastowani moralnie" na tle "homofobicznym".
Podczas poniedziałkowej konferencji prasowej adwokat Gilbert Collard stwierdził, iż jego klienci - po ujawnieniu swoich upodobań - stali się obiektem kpin i obelg ze strony innych policjantów. Sami skarżący twierdzą, że zanim postanowili skierować sprawę do sądu bezskutecznie interweniowali u swoich przełożonych i mera Cannes.
Rozsiewali plotki, ubliżali
Mecenas Collard dodał podczas konferencji, iż oprócz szyderstw i obelg dwaj funkcjonariusze byli ofiarami złośliwych plotek. Koledzy z pracy rozpuścili nawet wieść, że owi policjanci są chorzy na AIDS.
Po nieudanych próbach uzyskania pomocy od przełożonych, sprawa znajdzie swój finał w sądzie. Co ciekawe, konferencja policjantów-gejów odbyła się w czasie, kiedy Cannes odwiedza cała rzesza dziennikarzy, w związku z trwającym tu festiwalem filmowym. To dodatkowo nagłośniło sprawę.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu