Polacy w Wielkiej Brytanii są oburzeni - donosi "Daily Mail" i opisuje wyskok prezentera radia BBC, który 19 listopada na antenie powiedział, że "Polacy są dobrzy w prasowaniu... i prostytucji".
- Zawsze uważałem, że prostytutki są bardzo dobrymi sprzątaczkami, a ich prasowanie jest cudowne - miał zażartować popularny prezenter stacji Radio 1 Chris Moyles, by zaraz zwrócić się do swojego partnera: - Właśnie odkryłem, że jeśli jesteś Polakiem, jesteś bardzo dobry w prasowaniu... i w prostytucji... bardzo dobry w naprawie samochodów - żartował.
Audycję nadano 19 listopada, ale Polacy do tej pory są oburzeni, pisze "Daily Mail".
BBC nie widzi nic złego
Szczególnym oburzeniem zareagował portal infolinia.org, opisując postać prezentera: "Częstoobraźliwe, czy nawet chamskie wypowiedzi okraszone są potężnym beknięciem, ku uciesze wszystkich w studiu i oczywiście rzeszy czcicieli charyzmatycznego Chrisa Moylesa" - napisał portal.
Zdaniem infolinii.org Moyles jest na tyle wpływową postacią, że władze radia powinny zareagować.
Ale nie wszyscy Polacy są równie oburzeni. Prezes Zjednoczenia Polskiego Jan Mokrzycki tłumaczy "Daily Mail", że co prawda "BBC powinno coś z tym zrobić i upewnić, się czy ten mężczyzna nie obraża dużej liczby słuchaczy", ale z drugiej strony Zjednoczenie Polskie "jest zbyt poważną organizacją, żeby zawracać sobie głowę kimś tak nieistotnym jak Chris Moyles".
Prezenter milczy
W sprawie BBC już zabrało głos, ale na pewno nie po myśli Polaków na Wyspach. "W żadnym miejscu [Moyles - red.]nie powiedział, że Polacy zamieszani są w prostytucję. Oddzielnie żartował, że prostytutki są dobre w naprawianiu samochodów i prasowaniu".
Sam Moyles na razie nie zabrał głosu.
Źródło: Daily Mail, infolinia.org