Anglia i Walia wprowadziły zakaz eksponowania papierosów na sklepowych półkach. Rozważają to też Szkocja i Irlandia Północna. Wszystko po to, by ograniczyć liczbę palaczy na Wyspach.
Supermarkety zakaz obejmie od 2011 roku. Mniejsze sklepy będą musiały go przestrzegać od 2013 r.
To się nie uda?
Alan Johnson, minister zdrowia Anglii ma nadzieję, że takie działania doprowadzą do zmniejszenia liczby palaczy, szczególnie wśród młodzieży.
Przeciwnicy projektu mówią jednak, że plan się nie powiedzie i że zakaz nie spowoduje, że młodzi ludzie przestaną palić.
Widzą wystawę i to zachęca ich, by w rezultacie zaczęli palić. To wyraźnie tłumaczy, skąd mamy 200 tys. palaczy w wieku od 11 do 15 lat. Alan Johnson, minister zdrowia Anglii
Islandii się udało
Johnson powiedział, że był pod wrażeniem wyników badań z innych krajów, które pokazały, że podobny ruch może mieć wpływ na ograniczenie liczby palenia. jako przykład podał Islandię, gdzie po wprowadzonym zakazie eksponowania papierosów, palenie spadło o 10 proc.
- Widzą wystawę i to zachęca ich, by w rezultacie zaczęli palić. To wyraźnie tłumaczy, skąd mamy 200 tys. palaczy w wieku od 11 do 15 lat - podkreślił Johnson. Jak zaznaczył, osoby te są trzy razy bardziej zagrożone przedwczesną śmiercią niż ktoś, kto po papierosa sięga w wieku 20 lat. Uzależnienie takich młodych palaczy częściej też trwa całe życie.
Producenci: To zwiększy czarny rynek
Projektowi sprzeciwiło się stowarzyszenie producentów wyrobów tytoniowych (The Tobacco Manufacturers' Association).
Jej zdaniem takie działanie może mieć niepożądane konsekwencje: wzrost nielegalnej sprzedaży papierosów. Argumentem przeciwko zakazowi jest również fakt, że może to również zrujnować przychody małych sklepów.
Źródło: bbc.co.uk, PAP
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu