"Za przyzwoleniem Allaha, będzie to początek upadku rządów tyranów na ziemiach islamu" - głosi sobotni komunikat tzw. Państwa Islamskiego (IS). Zagroziło ono, że zaatakuje Arabię Saudyjską, która utworzyła koalicję państw muzułmańskich wymierzoną w tę właśnie organizację.
We wtorek Arabia Saudyjska utworzyła wraz 34 państwami muzułmańskimi koalicję wymierzoną w tzw. Państwo Islamskie. Szef saudyjskiej dyplomacji Adil ibn Ahmad ad-Dżubeir poinformował, że koalicjanci nie wykluczają wojskowej operacji lądowej przeciw dżihadystom.
"Durnie i idioci"
IS nazwało koalicję grupą "durniów i idiotów" oraz oskarżyło o "spiskowanie z krzyżowcami". IS jest zdecydowanym wrogiem monarchii w Zatoce Perskiej, a zwłaszcza dynastii Saudów, i wezwało młodych Saudyjczyków, którzy są sunnitami, do podejmowania ataków na ważne cele w kraju oraz na ludność szyicką. Tzw. Państwo Islamskie skrytykowało też w sobotę syryjskich opozycjonistów, określając ich jako "niewiernych", ze względu na ich udział w negocjacjach w Rijadzie, gdzie w miniony piątek powołano 34-osobowy komitet do nadzorowania rozmów pokojowych, złożony z różnych syryjskich ugrupowań opozycyjnych. Koalicja państw muzułmańskich pod wodzą Saudyjczyków, która ma na celu zwalczanie również innych organizacji terrorystycznych, powołuje się na "obowiązek ochrony narodu islamskiego przed złem wyrządzanym przez wszystkie ugrupowania i organizacje terrorystyczne wszelkiej orientacji i nazwy, które szerzą na ziemi śmierć i zepsucie, mając za cel terroryzowanie niewinnych".
Czy można pokonać Państwo Islamskie?
Autor: ToL//rzw / Źródło: PAP