Po południu załoga wahadłowca Discovery rozpocznie trzeci i ostatni z planowanych spacerów kosmicznych. Choć kosmonautom udało się już zainstalować na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej panele słoneczne, to mają do wykonania prace m.in. przy kablach zasilających żyroskopy i ramieniu robota obsługującego ISS.
Wyjście w przestrzeń kosmiczną było zaplanowane na godz. 11:43 (16:43 naszego czasu), ale trochę się opóźniło. Spacer ma trwać ok. 6,5 godz. W przestrzeń kosmiczną wyjdą astronauci Joseph Acaba i Richard Arnold.
W niedzielę kontrola lotów zaleciła zmianę położenia ISS po to, by uniknąć niebezpieczeństwa zderzenia się z fragmentem wystrzelonego w 1999 roku chińskiego satelity.
Misja STS-119
W czasie poprzednich dwóch wyjść członkowie misji Discovery zamontowali i rozłożyli warte 300 milionów dolarów panele słoneczne, zapewniające stacji niezbędną ilość energii.
Amerykański wahadłowiec musi opuścić Międzynarodową Stację Kosmiczną w środę, bo wtedy przybędzie rosyjski "Sojuz" z nową załogą. Ostatni kosmiczny spacer Discovery będzie można zobaczyć na żywo na portalu tvn24.pl.
Źródło: NASA