Kanclerz Niemiec Olaf Scholz chce nadal utrzymywać kontakt z prezydentem Rosji Władimirem Putinem. - Zamierzam wkrótce to powtórzyć - oświadczył Scholz w czasie 38. Kongresu Kościoła Ewangelickiego w Norymberdze, odnosząc się do kwestii swoich rozmów telefonicznych z rosyjskim przywódcą.
Olaf Scholz, który kilkakrotnie rozmawiał telefonicznie z prezydentem Władimirem Putinem po rozpoczęciu inwazji zbrojnej Rosji na Ukrainę, stwierdził, że wstępnym warunkiem "sprawiedliwego pokoju" jest wycofanie wojsk przez Rosję. - To jest warunek, który musiałby zostać zrozumiany - podkreślił kanclerz Niemiec.
Odpowiadając na pojedyncze wezwania ze strony uczestników Kongresu o "negocjowanie", Scholz podkreślił, że "negocjacje są w porządku, kwestią jest, kto z kim i o czym negocjuje".
- Zamierzam wkrótce to powtórzyć - powiedział niemiecki kanclerz, odnosząc się do kwestii swoich rozmów telefonicznych z rosyjskim prezydentem.
ZOBACZ TEŻ: Atak na Ukrainę. Relacja na żywo w tvn24.pl
Jak przypomniała niemiecka agencja dpa, Scholz nakreślił zasady swojej polityki już od początku rosyjskiej inwazji zbrojnej na Ukrainie, powtarzając, że "trzeba zapobiec eskalacji wojny".
- Słuszne jest, że we wszystkich naszych poczynaniach działamy w sposób skoordynowany. Rozważymy każdy krok i nie pójdziemy sami. Od samego początku czuliśmy się zobowiązani do przestrzegania tej zasady - wyjaśnił Scholz. Podkreślił, że "granic w Europie nie należy przesuwać siłą".
Ostatni kontakt z Putinem
Z informacji podanej na stronie internetowej Kremla wynika, że Scholz rozmawiał telefonicznie z Władimirem Putinem Sholz 2 grudnia 2022 roku. Przywódcy kontaktowali się także we wrześniu, w maju i w marcu zeszłego roku.
Źródło: PAP, tvn24.pl