Od stu lat łapie przestępców

Aktualizacja:
FBI zatrudnia najlepszych śledczych w USA
FBI zatrudnia najlepszych śledczych w USA
TVN24
FBI zatrudnia najlepszych śledczych w USATVN24

Dysponuje budżetem prawie 10 miliardów dolarów, łapie najgroźniejszych przestępców i jest główną agencją kontrwywiadowczą w USA. FBI obchodzi dziś 100 urodziny.

Agencja powstała w 1908 roku pod nazwą Bureau of Investigation (BOI). Znaczenie zyskała podczas prohibicji, w latach 20. XX wieku, walcząc z gangsterami podziemia i samym Alem Capone.

FBI to jest połączenie naszego CBŚ z naszym ABW (...) i jeszcze naszego CBA, bo FBI też jeszcze walczy z korupcją. W związku z tym to jest wiele instytucji w jednej. Bartosz Węglarczyk

 
Osama bin Laden na liście poszukiwanych przez FBI (fot. FBI) fbi.gov
 
Agenci FBI w pracy TVN24

Jednak biuro stało się potęgą dopiero, gdy jego dyrektorem został Edgar J. Hoover. Szefem BOI został w 1924 roku i przez następnych 48 lat stał na jego czele. Choć dożywotnie mianowanie Hoovera dziś jest nie do pomyślenia, to wtedy zapewniło agencji całkowitą apolityczność.

W międzyczasie biuro zmieniło nazwę z BOI na FBI (1934 rok), tropiło szpiegów na terenie USA podczas II wojny światowej, łapało podejrzanych o sprzedaż sekretów bomby atomowej (słynna sprawa Rosenbergów) i szukało haka na Martina Luthera Kinga. W sumie agenci FBI przygotowali prawie 40 tys. stron raportów na jego temat.

Początek XXI wieku przyniósł FBI nowe wyzwania. Zamachy z 11 września 2001 roku spowodowały koncentrację na walce z terroryzmem. Poza tym agenci Federalnego Biura Śledczego ścigają m.in. handlarzy narkotyków, gangsterów napadających na banki, morderców i przestępców seksualnych.

Biuro od wielu lat publikuje listy "most wanted" - najbardziej poszukiwanych przestępców i terrorystów. W pierwszej dziesiątce niezmiennie znajduje się Osama bin Laden. Za informacje prowadzące do jego schwytania i skazania Departament Stanu USA wyznaczył 25 milionów dolarów nagrody.

Archiwum X nie istnieje, ale...

- Archiwum X nie istnieje. To jest jeden z mitów o FBI - powiedział TVN24 komentator spraw międzynarodowych Bartosz Węglarczyk.

Choć w biurze nie pracują Mulder i Scully, a Archiwum X to tylko wymysł scenarzystów, to i tak serwery agencji zawierają terabajty fascynujących danych. Federalne Biuro Śledcze może pochwalić się największą na świecie bazą danych o przestępcach i materiałach wybuchowych.

- FBI to jest połączenie naszego CBŚ z naszym ABW (...) i jeszcze naszego CBA, bo FBI też jeszcze walczy z korupcją. W związku z tym to jest wiele instytucji w jednej - podsumowuje Węglarczyk.

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: TVN24