"Japończyk uratowany spod ruin swojego domu po ośmiu dniach. Cud" - taka informacja obiegła w sobotę rano światowe media. Po kilku godzinach okazało się jednak, że wiadomość, która tysiącom mieszkańcom Japonii dała nadzieję na odnalezienie ich bliskich, była fałszywa. Odnaleziony 20-latek nie był uwięziony w gruzach przez ponad tydzień. Już po kataklizmie wrócił żeby obejrzeć, co zostało z jego domu i... usnął.
Informację o cudownym uratowaniu około 20-letniego mężczyzny w Kesennumie podała jako pierwsza agencja Kyodo. Według niej obywatel Japonii został odnaleziony po blisko 200 godzinach spędzonych pod gruzami swojego domu. Optymistyczna wersja tego wydarzenia błyskawicznie obiegła media na całym świecie. Była tym bardziej zadziwiająca, że dzień wcześniej władze japońskie wydały oświadczenie, w którym poinformowały o wstrzymaniu poszukiwań ludzi i zakończeniu fazy ratunkowej. Ekipy miały się skupić już tylko na usuwaniu gruzów.
Kilka godzin po tym jak agencja Kyodo podała informację o "cudownym ocaleniu" Japończyka, sieć CNN wyjaśniła, że zaszło nieporozumienie. Młody człowiek nie przeżył ośmiu dni w ruinach, lecz w innym miejscu i jedynie wrócił zobaczyć resztki swego zburzonego domu, gdzie zasnął. Wtedy znaleźli go wojskowi ratownicy.
Mężczyzna był jednak bardzo osłabiony i zbyt zszokowany, by mówić, co się właściwie stało - natychmiast został przewieziony do szpitala.
7197 ofiar kataklizmu...
Tymczasem japońska policja poinformowała w sobotę, że liczba ofiar śmiertelnych trzęsienia ziemi i tsunami wzrosła do 7197. Blisko 11 tys. osób uznanych jest za zaginione. Rosną obawy, że liczba ofiar śmiertelnych znacznie przekroczy 10 tys. mieszkańców.
W piątek policja mówiła o 17 603 ofiarach śmiertelnych i osobach zaginionych łącznie.
...i kolejny dzień walki o elektrownię
Działania japońskich władz cały czas skupiają się także na walce o skuteczne schładzanie reaktorów elektrowni Fukushima I, która bardzo ucierpiała na skutek trzęsienia ziemi i tsunami.
Jak podała w sobotę Kyodo sytuacja w elektorwni nadal jest bardzo poważna, ale są też powody do optymizmu. Właściciel elektrowni, koncern TEPCO, poinformował, że udało się zbudować prowizoryczną linię doprowadzającą prąd do kompleksu. Dzięki przywróceniu zasilania będzie o wiele łatwiej schłodzić reaktory. W pierwszej kolejności uruchomione mają zostać systemy chłodzenia w reaktorze nr 2. Według Kyodo pracę nad tym zakończą się w najbliższych godzinach.
PIĄTEK (18 marca) CZWARTEK (17 marca) ŚRODA (16 marca), WTOREK (15 marca), PONIEDZIAŁEK (14 marca), NIEDZIELA (13 marca), SOBOTA (12 marca), PIĄTEK (11 marca)
Źródło: reuters, pap