- Oświadczam, iż obecny tutaj Alan, nie ma zdolności umysłowych do angażowania się w kontakty seksualne - stwierdził brytyjski sędzia, obejmując 42-latka przymusową abstynencją seksualną. Winą mężczyzny jest to, że ma bardzo niskie IQ - zaledwie 48. Zakaz seksu ma być "w jego najlepszym interesie".
Mężczyzna o imieniu Alan od lat mieszka w domu zapewnionym przez państwo. Jak podał sąd, nawiązał tam relację seksualną z innym mężczyzną o imieniu Kieron. Ich opiekunowie byli zaniepokojeni postępowaniem obu mężczyzn, jednak z powodu ich wieku nie mogli im niczego nakazać. Zwrócili się więc do sądu, który w Wielkiej Brytanii może w pewnych przypadkach podejmować decyzje za osoby o "ograniczonych zdolnościach umysłowych".
Delikatna sprawa
Po ponad roku badań sąd zdecydował się wydać werdykt. Alan nie może uprawiać seksu, ponieważ nie posiada zdolności umysłowych, aby rozumieć zagrożenia dla zdrowia związanych z kontaktami płciowymi. 42-latek trafi pod "ścisłą obserwację", którą zajmą się władze lokalne zapewniające mężczyźnie dach nad głową.
Zdaniem sędziego, kontakty seksualne wymagają podstawowego "zrozumienia ich mechaniki" i świadomości o "związanych z nimi zagrożeniami dla zdrowia". 42-latek z racji swoich ograniczonych zdolności umysłowych ma nie rozumieć, że seks może prowadzić do ciąży bądź chorób wenerycznych.
Psychiatrzy badający Alana stwierdzili, że jest on przekonany, iż dzieci są przynoszone przez bociany bądź znajdowane pod krzakiem. Jeden z lekarzy starał się również odwieść sąd od posyłania Alana na edukację seksualną, ponieważ mogła by pozostawić go "zmieszanym". Pomimo tego wraz z zakazem seksu, mężczyzna będzie musiał uczęszczać na zajęcia. Sąd ma nadzieję, że "mężczyzna w przyszłości nabędzie zdolność do kontaktów seksualnych".
Źródło: telegraph.co.uk
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu