Polityk antyimigracyjnej i skrajnie prawicowej Alternatywy dla Niemiec (AfD) Arthur Wagner, znany ze swojej antymuzułmańskiej retoryki, przeszedł na islam - poinformowała partia w komunikacie. Wagner zrezygnował ze stanowiska szefa regionalnych struktur, ale pozostał w partii.
- To sprawa prywatna - powiedział Wagner w rozmowie z "Der Tagesspiegel".
AfD zapewnia, że wspiera gwarantowaną przez konstytucję wolność religijną i stanowisko to nie ma związku z decyzją Wagnera.
- Pan Wagner mógł także wybrać każdą inną religię - powiedział rzecznik AfD, Daniel Friese, w rozmowie z niemieckim dziennik "Berliner Zeitung". Dodał, że Wagner zrezygnował ze stanowiska dwa tygodnie temu.
- Wagner z własnej woli zrezygnował 11 stycznia. Dopiero później było wiadomo, że przeszedł na islam - uściślił Friese.
Polityk był szefem struktur AfD w Brandenburgii. Partia poinformowała, że odszedł ze stanowiska, ale pozostał członkiem partii.
Krytyk muzułmanów
Po wrześniowych wyborach parlamentarnych Alternatywa dla Niemiec stała się trzecią siłą polityczną.
Wagner w przeszłości należał do CDU, do AfD przeszedł w 2015 roku. Jest aktywnym działaczem na rzecz niemiecko-rosyjskiej społeczności i wiceszefem regionalnego rosyjsko-niemieckiego komitetu. W przeszłości działał także jako tłumacz dla uchodźców z Czeczenii.
Dotychczas słynął z ostrych wypowiedzi dotyczących islamu. Twierdził, że nie jest on zgodny z niemiecką konstytucją. Żądał zakazu budowania minaretów przy meczetach i zakrywania twarzy przez muzułmanki.
Media piszą, że jest najprawdopodobniej pierwszym członkiem AfD, który przeszedł na islam. Rzecznik partii uściślił, że do ugrupowania przyjęto już kilku muzułmanów.
Sprawa Wagnera jest porównywana do przypadku z Holandii, gdzie polityk skrajnie prawicowej Partii Wolności Geerta Wildersa, Arnoud van Doorn, został poproszony o odejście, kiedy okazało się, że przeszedł na islam i podróżował do Arabii Saudyjskiej na hadżdż.
Autor: pk/AG / Źródło: Reuters, Guardian