Chwile grozy przeżyli pasażerowie samolotu należącego do linii Emirates, który lądował w czwartek na lotnisku w niemieckim Duesseldorfie. Pomimo silnego wiatru załoga postanowiła wylądować na docelowym lotnisku. Jak pisze autor nagrania, jeszcze w powietrzu piloci musieli wyrównać maszynę nad pasem do lądowania. Później za pomocą steru ogonowego walczyli z silnym bocznym wiatrem, żeby utrzymać się na pasie.
Lokalny, niemiecki dziennik wydawany w zagłębiu Ruhry - "Rheinische Post" - w swoim wydaniu internetowym cytuje Martina Bogdansa - autora nagrania.
Niemiec od lat obserwujący samoloty m.in. w Duesseldorfie powiedział, że widział "tysiące lądowań w całej Europie", ale to było "niezwykłe".
Pokazało "kunszt pilotów", bo coś, co wyglądało początkowo jak zwykłe, choć nieco trudne podejście przy mocnym, bocznym wietrze okazało się walką o utrzymanie maszyny w pasie lądowania.
"Nigdy nie widziałem, by zachowywała się ona tak po zetknięciu z ziemią" - dodał cytowany Bogdans, zastanawiając się, jakie emocje towarzyszyły pasażerom i kapitanowi rejsu w tamtych chwilach.
Jak przypomina "Rheinische Post", airbus A380 to największy obecnie samolot pasażerski świata.
Ma 24 metry wysokości, 73 metry długości, a w momencie lądowania może mieć masę nawet 380 ton.
Autor: tmw, adso, jb / Źródło: youtube.com/Cargospotter, re-online.de
Źródło zdjęcia głównego: youtube.com/Cargospotter