W Nowym Jorku stanęło metro i kolej. Lotniska są zamknięte. Miliony ludzi, którzy codziennie przemieszczają się pomiędzy dzielnicami i miastami, będą musieli zostać w domach.
Z powodu huraganu Irene stanął niemal cały publiczny transport w Nowym Jorku.
Informacje związane z opóźnieniami albo odwołaniami kursów metra czy pociągów podano już w piątek, tak by mieszkańcy mogli oswoić się z tą myślą. Zamknięte metro to jednak nie lada problem dla Nowego Jorku, bo codziennie korzysta z niego blisko 7 milionów pasażerów. Do tej pory nigdy nie zostało zamknięte z powodu pogody. Ponownie ma zostać otwarte w poniedziałek.
Zawieszono też kursowanie promu na Staten Island.
Zamknięte mosty, odwołane loty
Linie lotnicze odwołały ponad 9 tysięcy rejsów w weekend i kolejnych 250 w poniedziałek. Lotniska JFK, LaGuardia i Newark mają być zamknięte od godziny 4 rano czasu polskiego. Wcześniej zamknęły się dla przylatujących samolotów. Odloty odbywały się normalnie.
Federalna Agencja Lotnictwa (FAA) zapewniła, że pracuje nad rozwiązaniami, które pozwolą zabezpieczyć sprzęt lotniskowy i wieże kontroli lotów. Bez względu na pogodę, przyjmowane będą loty wojskowe, lotnicze ambulanse i specjalne przypadki.
W stanie Maryland zamknięto most łączący brzegi zatoki Chesapeake, a jednocześnie - Maryland i Delaware z regionem Waszyngtonu. W Virginii zamknięto z kolei 32-kilometrowy tunel pod zatoką. Możliwe jest zamknięcie kolejnych mostów, zarówno w Delaware, jak i w samym Nowym Jorku.
Nieczynna będzie także linia kolejowa. Pociągi mają kursować "jeśli pozwolą na to warunki".
Jedynym wyjściem wydaje się więc nie wychodzenie z domu i przeczekanie najgorszej pogody.
Źródło: Reuters