Do Karbali, świętego miasta szyitów w Iraku, ściągnęło dziewięć milionów pielgrzymów. Świętują na ulicach miasta i w miejscowych meczetach zakończenie święta Arbain.
Święte miasto szyitów zostało zalane w czwartek przez tłumy ściągające z całego kraju. W tym roku, jak mówi gubernator prowincji Achil al-Chazal, liczba pielgrzymujących, którzy przybędą na południe Iraku, będzie rekordowo wysoka.
Uroczystości zaczęły się jednak tragicznie. Na drodze z Bagdadu do Karbali doszło do kilku zamachów terrorystycznych. W samym mieście nie doszło jednak do tej pory do żadnych poważnych incydentów.
Nauczeni doświadczeniem
Karbala dostała dodatkową ochronę na czas pielgrzymki. W stan gotowości postawiono 50 tysięcy policjantów i żołnierzy, aby czuwali nad bezpieczeństwem pielgrzymów. W zeszłym roku w czasie obchodów święta w zamachach zginęło 149 osób.
Święto Arbain kończy 40-dniową żałobę po rocznicy śmierci czczonego przez szyitów syna Alego, imama Husajna. Został on zabity w 680 roku w bitwie pod Karbalą. W mieście znajduje się mauzoleum, w którym został pochowany.
Źródło: PAP, AFP