Michael Jackson w stanie krytycznym do szpitala w Los Angeles m.in. dlatego, że nadużywał alkoholu - donosi telewizja Fox News.
Lekarze tłumaczą, że nagłe załamanie stanu zdrowia spowodowała ciężka depresja gwiazdora oraz uzależnienie od leków i alkoholu.
Według znajomych Jacksona, stan piosenkarza był tak poważny, że rodzina zdecydowała się na wezwanie pogotowia. Lekarze potwierdzają jedynie, że Jackson ma zaawansowaną depresję i nie chcą komentować doniesień medialnych.
Krewni Jacksona zwrócili się o pomoc do prawnika Thomasa Mesereau, który ma sprawdzić, w jakim dokładnie stanie znajduje się piosenkarz. Od jego oceny sytuacji będą zależały kroki, które podejmie rodzina, aby ratować brata.
mak
Źródło: PAP, Gazeta Wyborcza