Grupa uzbrojonych mężczyzn zaatakowała wiernych w czasie piątkowej modlitwy w wiejskim meczecie we wschodnim Iraku. Human Rights Watch dotarła do świadków tej masakry. Zginęły 34 osoby zastrzelone przez irackie prorządowe bojówki. Świadkowie rozpoznali uczestników napadu i wskazali ich władzom, ale te póki co nie podjęły śledztwa.
Atak na meczet przeprowadzono 22 sierpnia w piątek o godz. 12.10, gdy przemawiał imam. Do budynku we wsi Hamreen (prowincja Dijala) na wschodzie Iraku wdarła się grupa mężczyzn, z których część ubrana była w mundury policyjne, a reszta - w cywilne stroje.
"Padłem na ziemię"
Mężczyzna, który przeżył atak, wspomina jednego z napastników. - Krzyczał: nie ruszać się! Nikt nie wychodzi! - wspomina świadek. - Pierwszy strzał oddał do imama, a potem strzelał do nas. Kiedy usłyszałem pierwszy wystrzał, padłem na ziemię.
Napastnik na oślep strzelał do ludzi. - Wszyscy leżeli na ziemi, płakali i krzyczeli: Allahu akbar, Lailaha illa Allah (Bóg jest wielki. Nie ma innego Boga niż Allah - red.) - wspominał świadek.
Dwa ataki na meczet
Inni trzej rozmówcy HRW weszli do meczetu po pierwszym ataku. Twierdzą, że minęła ich grupa ośmiu uzbrojonych mężczyzn. Na podłodze leżało ok. 10 ciał, ok. 30 innych osób było rannych. - To, co zobaczyłem, było nie do opisania, to było nieludzkie - powiedział. - Większość ludzi była ranna, nie martwa. Błagali o wodę i pomoc medyczną. Widziałem mężczyznę, który nie miał połowy głowy.
Ludzie zaczęli wynosić rannych z meczetu do ogrodu, kiedy dało się słyszeć kolejną serię z karabinu. Do meczetu znów weszło ok. 20-30 napastników.
MSW: nikogo jeszcze nie przesłuchano
Świadkowie, z którymi rozmawiał HRW, nie znają powodu ataku na sunnickie plemię Beni Weiss. Jeden z nich twierdzi, że dzień wcześniej ok. 20 km od wioski doszło do ataku, w którym zginęło pięciu członków bojówki. Świadek mówi jednak, że nikt z plemienia nie brał udziału w tamtym ataku.
HRW pisze, że mimo iż od ataku minęło ponad 2,5 miesiąca, to nikt nie przesłuchał ludności. Rzecznik MSW gen. Saad Maan Ibrahim powiedział HRW, że powstała komisja śledcza, która podejrzewa o atak trzech napastników. Maan nie wiedział jednak, kiedy zostaną oni przesłuchani.
W ataku na meczet zginęło 32 dorosłych mężczyzn, 17-latek i kobieta.
Autor: pk//gak / Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: HRW