"Mamy potężnego wroga, który plany napadu na nas przygotowywał latami"

Prezydent Petro Poroszenko i inni zgromadzeni na Majdanie Niepodległości składają kwiaty i zapalone znicze w miejscu, w którym rok wcześniej wznosiły się wykonane przez aktywistów barykady, oddzielające protestujących od oddziałów Berkutu.

Zespół muzyki klasycznej Pikardyjska Tercja wykonuje utwór "Płyne kacza", którym rok temu żegnano ofiary zabite na Majdanie Niepodległości.

Na ekranie, zainstalowanym na placu, wyświetlane są nazwiska wszystkich ofiar Rewolucji Godności.

Tymczasem w Moskwie zatrzymano kilka osób, które składały kwiaty przed bramą ambasady Ukrainy.

W uroczystościach na Majdanie Niepodległości uczestniczy ponad 10 tys. osób - informuje "Ukraińska Prawda".

"Każdy promień - to miejsce śmierci. Są niemal na całej ulicy Instytuckiej" - pisze internauta Roman Juchnowiec.

"Promienie godności" rozbłysły na Majdanie.

Na Majdanie Niepodległości chór "Dumka" wykonuje "Requiem" W. A. Mozarta.

- Wspomnijmy wszystkich, którzy oddali swoje życie za Ukrainę - powiedział prezydent Poroszenko. Po minucie ciszy nad Majdanem Niepodległości rozbrzmiewa hymn Ukrainy.

Na Majdanie Niepodległości przemawia prezydent Petro Poroszenko.

Wspomina poległych na ul. Instytuckiej i mówi o sposobach upamiętnienia bohaterów Majdanu.

- Tu walczyliśmy nie tylko z władzą Wiktora Janukowycza, ale też z rosyjską agresją. Mamy potężnego wroga, który plany napadu na nas przygotowywał latami. Tworzył w naszym kraju piątą kolumnę. Jednak okazaliśmy się mocniejsi, ponieważ prawda jest po naszej stronie. Dla nas jest to wojna o naszą ziemię - mówi prezydent Ukrainy.

- Zwyciężymy, tak jak zwyciężaliśmy do tej pory. Zrobimy wszystko, by ofiara, złożona tu, na Majdanie, nie poszła na marne - mów Petro Poroszenko.

- Rok 2015 będzie rokiem zmian, będziemy iść w europejskim kierunku, a dokonamy tego dzięki naszym obrońcom i dzięki Niebiańskiej Sotni, która oddała swoje życie za nasz kraj - podkreśla Poroszenko.

Na ulicy Instytuckiej w Kijowie, gdzie rok temu zabito kilkadziesiąt osób, grekokatoliccy duchowni z obwodu lwowskiego odprawili nabożeństwo żałobne. Uczestniczyło w nim ok. 150 osób z tego obwodu. Na Majdanie Niepodległości sześciu księży odprawiło nabożeństwo w intencji poległych aktywistów Majdanu i uczestników operacji przeciw prorosyjskim separatystom na wschodzie kraju; zebrało się tam kilkaset osób.

Wzdłuż ulicy Instytuckiej ludzie składali kwiaty w miejscach, gdzie zginęli aktywiści, zapalali znicze, niektórzy przynosili dziecięce rysunki.

Na ulicach Instytuckiej i Hruszewskiego, gdzie padły pierwsze ofiary śmiertelne protestów trwających od listopada 2013 roku, a także na Majdanie Niepodległości ustawiono urządzenia świetlne i projektory zakryte czerwoną powłoką.

W TVN24 BIZNES I ŚWIAT TRWA PROGRAM SPECJALNY POŚWIĘCONY ROCZNICY STRZELANINY NA MAJDANIE

Na głównym placu Kijowa cały dzień zbierali się ludzie, by uczcić pamięć Niebiańskiej Sotni - ponad stu osób, zabitych podczas Rewolucji Godności.

20 lutego 2014 roku w stolicy Ukrainy zginęło ok. 80 osób. Ogólna liczba zabitych w protestach minionej zimy na Majdanie Niepodległości wyniosła ponad 100 osób.

22 lutego doszło do zmiany władzy w Kijowie. Z więzienia wyszła była premier Julia Tymoszenko, a prezydent Wiktor Janukowycz uciekł z kraju do Rosji. W jego ślady poszli też inni wysocy rangą urzędnicy państwowi, m.in. prokurator generalny Wiktor Pszonka i szef MSW Witalij Zacharczenko.

Prezydent Ukrainy Petro Poroszenko powiedział w piątek, że są dowody na to, iż czołowy doradca prezydenta Rosji Władisław Surkow kierował grupami snajperów, którzy strzelali przed rokiem do demonstrantów na Majdanie Niepodległości w Kijowie.

Autor: asz/ja / Źródło: censor.net.ua, "Ukraińska Prawda", liga.net.ua, lb.ua, PAP