Łukaszenka chce pełnej normalizacji relacji z UE


Prezydent Białorusi Alaksandr Łukaszenka wyraził nadzieję, że występująca w ostatnim czasie "pozytywna dynamika w dialogu" z UE doprowadzi do pełnej normalizacji stosunków z jego krajem – podała państwowa agencja prasowa BiełTA.

- Powinniśmy podnieść je (stosunki z UE – red.) na jakościowo nowy poziom, odpowiadający interesom obu państw – oświadczył Łukaszenka, odbierając listy uwierzytelniające od nowych ambasadorów.

Prezydent podkreślił, że Białoruś przywiązuje szczególne znaczenie do stosunków z Unia Europejską w związku ze swym położeniem geograficznym oraz – jak podała BiełTA – "obiektywnymi przyczynami".

- Sytuacja w regionie, wspólne wyzwania i zagrożenia wymagają ścisłych kontaktów oraz poszukiwania wspólnych rozwiązań – oznajmił Łukaszenka. Dodał, że Białoruś jest też zainteresowana poszerzeniem kontaktów handlowo-gospodarczych oraz współpracy inwestycyjnej z UE. Jego zdaniem obiecujące mogą być m.in. wspólne projekty infrastrukturalne w sferze transportu, energetyki czy innych dziedzin gospodarki.

Napięte relacje UE-Białoruś

Parlament Europejski wezwał we wrześniu Białoruś do rehabilitacji uwolnionych w sierpniu więźniów politycznych oraz przywrócenia im pełnych praw obywatelskich i politycznych. Wskazał, że mógłby to być pierwszy krok na drodze do poprawy stosunków Mińska z UE. Eurodeputowani zwrócili też uwagę, że mimo nasilenia kontaktów między UE, USA i Białorusią wciąż dochodzi w tym kraju do łamania praw człowieka, a od 1994 roku na Białorusi nie przeprowadzono wolnych i sprawiedliwych wyborów.

W związku z fałszowaniem wyników wyborów prezydenckich w 2006 roku oraz represjami wobec opozycji na Białorusi UE wprowadziła sankcje wobec przedstawicieli władz w Mińsku, w tym Łukaszenki. Obejmowały one zamrożenie aktywów i zakaz wjazdu na terytorium UE. Unia zawiesiła je w okresie ocieplenia stosunków między Brukselą a Mińskiem, ale po wyborach prezydenckich w 2010 roku, rozbiciu opozycyjnej demonstracji w dniu głosowania i skazaniu jej uczestników, w tym byłych kandydatów opozycji, na pobyt w kolonii karnej, sankcje wznowiono, a następnie rozszerzono. Od tego czasu listę osób objętych retorsjami skracano, ale nadal znajduje się na niej szef państwa i 174 inne osoby.

W niedzielę odbędą się na Białorusi wybory prezydenckie, w których Łukaszenka będzie ubiegać się o piątą kadencję.

Autor: kło//gak / Źródło: PAP