Łotwa mierząca się z dużym wzrostem zakażeń koronawirusem wraca do lockdownu. Potrwa on cztery tygodnie. Zamknięte zostaną szkoły, sklepy, restauracje i obiekty rozrywkowe - ogłosił premier tego kraju Krisjanis Karins.
Lockdown potrwa od 21 października do 15 listopada, a więc wejdzie w życie w czwartek.
- Łotwa zajmuje pierwsze miejsce na świecie pod względem wskaźnika zakażeń - powiedział dziennikarzom minister zdrowia Daniels Pavluts w poniedziałek wieczorem, po nadzwyczajnym posiedzeniu rządu.
Wyjaśnił, że zamknięte zostaną restauracje, szkoły, obiekty rozrywkowe oraz sklepy (oprócz tych oferujących codzienne, podstawowe usługi). Minister przekazał, że lockdown zostanie po czterech tygodniach złagodzony tylko dla osób zaszczepionych.
Szef łotewskiego rządu Krisjanis Karins ocenił, że krajowy system opieki zdrowotnej "jest w niebezpieczeństwie". Winnym tego jest niski poziom zaszczepienia społeczeństwa - dodał.
Do tej pory na Łotwie 53,4 procent osób otrzymało pierwszą dawkę szczepionki przeciw COVID-19. 48,8 procent jest w pełni zaszczepionych.
Źródło: Reuters, PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock