W geście solidarności z brutalnie pobitym i rozebranym do naga studentem, uczestniczącym w antyrządowych protestach, Wenezuelczycy zrzucają ubrania, fotografują się, a zdjęcia umieszczają na Twitterze. Uzupełniają przy tym hasło "Lepiej nago niż...", a z ich wpisów wyłania się obraz pełnego przemocy, nieudolnie zarządzanego, podzielonego kraju, którym od ponad dwóch miesięcy targają protesty.
W czwartek w czasie studenckiego protestu na najważniejszym uniwersytecie w kraju Universidad Central de Venezuela (UCV) w Caracas doszło do brutalnych starć pomiędzy przeciwnikami rządu Nicolasa Maduro a grupami prorządowych bojówkarzy. Choć zamieszki stały się od lutego smutną codziennością w wielu wenezuelskich miastach, czwartkowe wydarzenia wywołały nową falę oburzenia.
Na amatorskich nagraniach widać bowiem, jak bojówkarze w kapturach otaczają jednego ze uczestników protestu, brutalnie go kopią, rozbierają do naga i wyzywają. Dla wielu Wenezuelczyków wydarzenie to pokazało, jak daleko zabrnęła brutalność demonstracji, które coraz bardziej zaczynają przypominać wojnę domową.
"Lepiej nago niż..."
W geście solidarności z zaatakowanym chłopakiem pod hasłem "Lepiej nago niż..." (#MejorDesnudosQue) Wenezuelczycy umieszczają na Twitterze swoje zdjęcie, uzupełniając je całym katalogiem zażaleń wobec rządu i sytuacji, w której znalazł się kraj.
"Lepiej nago niż"... : "bez wolności", "bez godności", "na kolanach", "być zdeptanym przez reżim", "bez sprawiedliwości", "zostawić naszym dzieciom w spadku rząd, który nas upokarza" - uzupełniają Wenezuelczycy.
Niektóre z wpisów pokazują, jak trudno żyć w spolaryzowanym społeczeństwie ("Lepiej nago niż kłócić się z najlepszym przyjacielem o to, że jest chavistą"), inne zwracają uwagę na problem powszechnej przemocy, której rząd nie jest w stanie kontrolować ("Lepiej nago niż wychodzić na ulice i bać się, czy uda się wrócić do domu", "Lepiej nago niż gdy życie ma mniejszą wartość od telefonu komórkowego"). Wenezuelczycy wytykają też cenzurę mediów ("Lepiej nago niż z kagańcem na ustach", "z zamkniętymi ustami") i brak podstawowych produktów na półkach ("Lepiej nago niż w kolejce po jedzenie").
"Lepiej nago niż bez przyszłości, bez marzeń, bez miejsca dla naszych dzieci":
#MejorDesnudosQue sin futuro, sin sueños, sin lugar para nuestros hijos. #DesnudosConLaUCV #ConcluUCV pic.twitter.com/RRyjGc2GYj
— Margott M (@MarieMargott) April 5, 2014
Solidarność z Wenezuelczykami wyraziła słynna opozycyjna kubańska blogerka i dziennikarka, Yoani Sanchez. "Niech wstydzą się inni, ci schowani za mundurami, odznakami i stopniami wojskowymi, które sami sobie przyznają. Niech wstydzą się za to, że chowają się za tym haniebnym strojem strachu" - napisała na swoim blogu.
Protesty w Wenezueli trwają od początku lutego. Na dobre rozgorzały 12 lutego, kiedy w Caracas doszło do brutalnych starć pomiędzy przeciwnikami rządu a prorządowymi bojówkami. Według oficjalnych danych zginęło 39 osób, a 414 zostało rannych.
Autor: kg/kka / Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Twitter