Obchodzący w piątek 60. urodziny brytyjski książę Karol chce iść z duchem czasu i wraz z wstąpieniem na tron pozbyć się tytułu "Obrońcy Wiary". Ten zabieg umożliwiłoby usunięcie przedimka "the" z tytułu (ang. Defender of the Faith).
Książę nie chce być obrońcą "wiary", rozumianej w brytyjskiej tradycji, jako anglikanizm. Zamiast tytułu "Obrońcy Wiary" bardziej by mu odpowiadał brzmiący prawie tak samo tytuł, ale rozumiany mniej konkretnie.
Chodzi mu o wiarę jako taką, a więc niekoniecznie anglikański protestantyzm, wyjaśnia "Daily Telegraph".
Chce usunąć "the"
Do osiągnięcia tego celu wystarczyłby prosty zabieg lingwistyczny polegający na usunięciu z obecnego tytułu przedimka określonego "the".
Zmiana tytułu z "Defender of the Faith" na "Defender of Faith", z pozoru kosmetyczna, miałaby duże znaczenie - byłaby rozluźnieniem więzów monarchii z państwowym Kościołem anglikańskim, którego każdorazowy monarcha jest tytularnym zwierzchnikiem (ang. Supreme Governor).
Ale od kiedy społeczeństwo brytyjskie stało się wielokulturowe, kojarzenie tronu z jedną wiarą stało się archaiczne. Tym bardziej, że liczba anglikanów wyraźnie się zmniejsza.
Książę Karol już raz przymierzał się do zmiany tytułu. Przed laty wzbudził kontrowersje, gdy po raz pierwszy zasugerował inną lingwistyczną modyfikację "Obrońcy Wiary", poprzez dodanie literki "s" do słowa "faith" (wiara), co czyniłoby go obrońcą różnych wiar, niekoniecznie protestantyzmu w wydaniu anglikańskim.
500 lat tradycji
Tradycja tytułu "Obrońca Wiary" sięga Henryka VIII. Monarcha ten, zanim zerwał ze Stolicą Apostolską, otrzymał go od papieża w 1521 roku za wspieranie katolicyzmu. Gdy w 1534 roku Henryk VIII sam się ogłosił głową Kościoła, tytuł "Obrońcy Wiary" zmienił pierwotny sens.
Źródło: PAP