Furgonetka z impetem wjechała w targowisko. Dramatyczne nagranie

2025-11-13T124936Z_1_LWD173613112025RP1_RTRWNEV_C_1736-SOUTHKOREA-TRUCK-CCTV-0009
Moment wjazdu furgonetki w targ
Źródło: Reuters
Furgonetka wjechała w tłum ludzi na targu w mieście Bucheon w Korei Południowej. Zginęły co najmniej dwie osoby, a kilkanaście zostało rannych, większość z nich ciężko. Dramatyczny wypadek zarejestrowały kamery monitoringu.
Kluczowe fakty:
  • Wypadek miał miejsce w Bucheon niedaleko Seulu.
  • Kierowca został zatrzymany, twierdzi, że pojazd przyspieszył samoistnie.
  • Na nagraniach widać, jak pojazd z dużą prędkością taranował stoiska.

Do wypadku doszło w czwartek na popularnym targu w Bucheon na północnym-zachodzie Korei Południowej. Świadkowie zdarzenia zeznali, że znajdująca się na jego terenie furgonetka zaczęła cofać, a następnie gwałtownie przyspieszyła i wjechała w ludzi - powiadomiła agencja AP.

Na miejscu zginęły dwie osoby - obie to kobiety po siedemdziesiątce. Rannych zostało 18 osób, stan zdrowia jedenaściorga z nich jest oceniany jako poważny. Koreańskie media udostępniły nagrania z kamer monitoringu, na których widać, jak furgonetka z dużą prędkością taranuje stoiska, a ludzie starają się uciec jej z drogi.

Furgonetka wjechała w tłum

Kierowca został zatrzymany przez służby. Przesłuchiwany przez policję twierdził, że samochód przyspieszył samoistnie. Pojazd zostanie sprawdzony przez właściwe służby - przekazała AP. Kierowca był trzeźwy, nie wykryto też w jego organizmie narkotyków - podała agencja Reutera.

Policja stwierdziła, że ​​na podstawie nagrań z kamer monitoringu można przypuszczać, że kierowca, mający około 60 lat, w trakcie manewru pomylił pedały w furgonetce, jednak konieczne jest przeanalizowanie danych z rejestratora zdarzenia i dalsze przesłuchania. Jak przekazano, pojazd po gwałtownym ruszeniu do przodu przejechał ok. 150 metrów.

Czytaj także: