Wysoki rangą północnokoreański dowódca wojskowy Ri Yong Gil został stracony za "nadużycia władzy i korupcję" - poinformowała telewizja CNN. Był szefem sztabu generalnego armii Koreańskiej Republiki Ludowo-Demokratycznej.
Pragnący zachować anonimowość przedstawiciel rządu południowokoreańskiego odpowiedzialny za sprawy Korei Północnej nie podał więcej szczegółów w jakich okolicznościach doszło do śmierci generała Ri Yong Gila, szefa sztabu generalnego wojska północnokoreańskiego. Według agencji Yonhap do egzekucji Ri miało dojść w zeszłym tygodniu.
Ri pełnił funkcję od sierpnia 2013 roku. Od 2010 roku był członkiem Komitetu Centralnego Partii Pracy Korei, naczelnego organu kształtowania polityki KRLD.
Czystki na szczytach
To kolejna egzekucja wysokich rangą przywódców Korei Północnej do jakich doszło w ostatnich latach. W 2015 roku rozstrzelano północnokoreańskiego generała Hjon Jong Czola, ministra obrony narodowej Korei Północnej. Według Krajowych Służb Wywiadowczych (NIS) Korei Południowej został on rozstrzelany przy użyciu artylerii przeciwlotniczej na oczach setek osób w akademii wojskowej w Pjongjangu.
Miał zapłacić życiem za niesubordynację, brak lojalności i drzemkę, którą uciął sobie podczas uroczystości wojskowych z udziałem Kima.
Z kolei w 2013 roku stracono Dzang Song-Thaeka - wuja Kim Dzong Una uważanego za drugą osobę w państwie. Został skazany na śmierć za to, że od śmierci Kim Dzong Ila w grudniu 2011 roku przygotowywał się do przejęcia władzy.
"Walka z korupcją"
W ubiegłym tygodniu przywódca Korei Płn. Kim Dzong Un przewodniczył spotkaniu wysokich rangą przedstawicieli rządzącej Partia Pracy Korei mającemu na celu wyeliminowanie korupcji i nadużyć na szczytach władzy - podały północnokoreańskie media państwowe. Spotkanie koncentrowało się na - jak to ujęto - wzmacnianiu rządzącej partii. Skrytykowano na nim m.in. "praktyki poszukiwania przywilejów, nadużycia władzy i biurokrację" - podała północnokoreańska agencja prasowa KCNA.
Autor: kło\mtom / Źródło: CNN
Źródło zdjęcia głównego: Rodong Sinmun