Oddział specnazu wysłany do rezydencji. Doniesienia o zatrzymaniu byłego prezydenta

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE >>>

Nad Ałmazbekiem Atambajewem ciążą zarzuty dotyczące organizowania zamieszek w Biszkeku. Były przywódca Kirgistanu został we wtorek uwolniony z aresztu, gdzie przebywał z sierpnia 2019 roku przez protestujących przeciwko wynikom niedawnych wyborów parlamentarnych.

"10 października, w wyniku działań operacyjnych, prowadzonych przez Państwowy Komitet Bezpieczeństwa Narodowego Kirgistanu i MSW, Atambajew został zatrzymany na podstawie nakazu śledczego w ramach sprawy karnej dotyczącej organizacji masowych zamieszek w Biszkeku" - podała rosyjska agencja Interfax, powołując się na doniesienia kirgiskich służb.

Agencja TASS przekazała, że były prezydent Kirgistanu jest także podejrzany o zorganizowanie zabójstwa, wzięcia zakładników, korupcję podczas odbudowy elektrociepłowni w Biszkeku oraz o nielegalne uwolnienie z więzienia szefa grupy przestępczej Aziza Batukajewa.

"Obecnie rozwiązana jest kwestia zastosowania środka zapobiegawczego wobec byłego prezydenta" - podała w sobotniej depeszy TASS.

Jak przekazała rosyjska agencja, powołując się na doniesienia kirgiskich mediów, na teren posiadłości Atambajewa wkroczyły siły specjalne specnaz. Agencja TASS oraz agencja Reutera podały informację, że były prezydent został zatrzymany. Wraz z nim funkcjonariusze zatrzymali dwóch jego ochroniarzy.

5 października w Kirgistanie wybuchły masowe protesty z udziałem osób, które nie zgadzają się z wynikami przeprowadzonych dzień wcześniej wyborów parlamentarnych. Protestujący zajęli siedziby rządowe. Prezydent kraju Suronbaj Dżinbekow zdymisjonował premiera i rząd, zwolnił także szefów Państwowego Komitetu Bezpieczeństwa Narodowego i sztabu generalnego sił zbrojnych. Dżenbekow zapowiedział również, że jest gotowy odejść ze po normalizacji sytuacji w kraju.