Przywódca Korei Północnej został przyłapany przez kamerę japońskiej telewizji, gdy palił papierosa na jednej ze stacji kolejowych w Chinach, na której zatrzymał się w drodze na szczyt w Wietnamie. W środę Kim Dzong Un spotka się tam z Donaldem Trumpem.
Kim Dzong Un wyszedł na papierosa na stacji w Nanning, na południu Chin, gdzie pociąg, którym podróżował, zatrzymał się w trakcie około 70-godzinnej podróży do Hanoi.
Przywódca północnokoreańskiego reżimu w trakcie palenia rozmawiał z urzędnikami z Pjongjangu. Potem podstawiono mu kryształową popielnicę. Następnie przywódca Korei Północnej udał się w dalszą drogę do Wietnamu, gdzie spotka się z prezydentem USA Donaldem Trumpem.
Trump i Kim po raz pierwszy spotkali się w czerwcu ubiegłego roku w Singapurze. Kim wyraził wówczas gotowość do "całkowitej denuklearyzacji Półwyspu Koreańskiego" w zamian za gwarancje bezpieczeństwa dla swojego reżimu. Od tamtej pory strony prowadzą negocjacje, które mają ustalić szczegóły denuklearyzacji, jak dotąd nie przedstawiono jednak konkretnego grafiku tego procesu. USA żądają "całkowitej, możliwej do zweryfikowania i nieodwracalnej denuklearyzacji" Korei Północnej, zaś Pjongjang naciska na zniesienie nałożonych na niego międzynarodowych sankcji gospodarczych.
Źródło: Reuters