Wszyscy, którzy spodziewali się, że Wiktor Juszczenko łatwo odda prezydencki fotel byli w błędzie. Prezydent Ukrainy zapowiedział właśnie, że zamierza wziąć udział w nadchodzących wyborach prezydenckich i pozostać na stanowisku na drugą kadencję.
Juszczenko oświadczył, że jego start w wyścigu do prezydenckiego fotela to "rzecz oczywista".
Czy obecnie urzędujący prezydent ma szanse, by utrzymać się na stanowisku? Według ostatnio opublikowanych wyników badań, szanse są raczej marne. Wyniki sondażu Kijowskiego Międzynarodowego Instytutu Socjologii dały mu zaledwie 2,4 proc. głosów poparcia. Z takim wynikiem znalazł się on na szarym końcu listy potencjalnych kandydatów na prezydencki urząd.
Kogo zatem Ukraińcy najchętniej widzieliby na najwyższym stanowisku w państwie? Byłego premier Wiktora Janukowycza. Lider opozycyjnej Partii Regionów Ukrainy ma poparcie 25,6 proc. wyborców. Drugie miejsce zajmuje premier Julia Tymoszenko, na którą chce głosować 14,4 proc., a trzecie były przewodniczący parlamentu i były szef MSZ Arsenij Jaceniuk - 13,6 proc.
Źródło: PAP