Rada Bezpieczeństwa sprecyzowała zapisy embarga na dostawy dóbr luksusowych do Korei Północnej. To kara za przeprowadzony w lutym przez reżim Kima test atomowy.
W odpowiedzi na trzeci już test atomowy Korei Północnej, Rada Bezpieczeństwa ONZ przegłosowała w czwartek zaostrzenie restrykcji finansowych wobec Phenianu i wzmocnienie działań ograniczających eksport i import przez reżim Kima produktów, które naruszają sankcje ONZ.
Przygotowana przez USA rezolucja została przyjęta jednogłośnie przez 15 członków Rady. To efekt trzech tygodni negocjacji między Waszyngtonem a Pekinem po próbie atomowej, przeprowadzonej przez Koreę Północną 12 lutego.
Sekretarz generalny ONZ Ban Ki Mun, powiedział, że rezolucja "wysyła jednoznaczne przesłanie do Korei Północnej, że wspólnota międzynarodowa nie będzie tolerowała jej prób pozyskania broni atomowej".
"Bolesne sankcje"
Rezolucja precyzuje dobra luksusowe, których eksport do Korei Północnej jest zakazany. To m.in. jachty, auta wyścigowe i luksusowe, pewne rodzaje biżuterii. Nowe regulacje mają zamknąć lukę w sankcjach, która pozwalała różnym krajom samodzielnie decydować, co uznają za dobra luksusowe.
- Te sankcje uderzą i to uderzą boleśnie - powiedziała ambasador USA przy ONZ, Susan Rice.
Eksport dóbr luksusowych do Korei Północnej jest zakazany od 2006, ale dyplomaci i analitycy mówią, że egzekwowanie tych sankcji ONZ było dyskusyjne. ONZ nakładała na Koreę Północną sankcje już w latach 2006 i 2009, po testach atomowych. Zaostrzano te ograniczenia po kolejnych próbach rakietowych reżimu Kimów. Oprócz zakazu dostaw dóbr luksusowych, obowiązuje też embargo na sprzedaż broni oraz zakaz sprzedaży technologii atomowych i rakietowych.
Odpowiedź na groźbę Phenianu
Rezolucja została przyjęta kilka godzin po oświadczeniu Korei Północnej, że może w razie konieczności dokonać prewencyjnego ataku atomowego na USA.
- Północnokoreańska groźba nic nie da reżimowi - powiedziała dziennikarzom Susan Rice. - Takie powtarzane groźby i prowokacje jedynie jeszcze bardziej izolują kraj i jego mieszkańców - powiedziała ambasador USA przy ONZ.
Autor: //gak / Źródło: Reuters