Dwaj żołnierze izraelscy zostali w sobotę skazani za użycie 9-letniego Palestyńczyka jako żywej tarczy podczas inwazji na Strefę Gazy na przełomie 2008 i 2009 roku. Za niewłaściwe zachowanie i przekroczenie uprawnień grozi im do 3 lat więzienia. Proces toczy się za zamkniętym drzwiami.
Żołnierze izraelskiej armii nakazali 9-letniemu chłopcu otworzyć torby, w których - jak przypuszczali - znajdują się materiały wybuchowe.
- Użycie cywila, szczególnie dziecka, nie było w dyspozycji podsądnych - stwierdzili sędziowie podczas procesu. - Walka nie jest wymówką do używania niewłaściwej siły - dodali.
Matka dziecka powiedziała izraelskim mediom, że jej synek przeżywa traumę po tym zdarzeniu i teraz domaga się, by drzwi do ich mieszkania były stale zamknięte na klucz.
Krwawa inwazja
Podczas operacji "Płynny Ołów", czyli inwazji armii izraelskiej na Strefę Gazy na przełomie 2008 i 2009 roku zginęło 1400 Palestyńczyków i 13 Izraelczyków. Wśród ofiar było 300 palestyńskich dzieci i 800 cywilów.
Źródło: "Guardian"
Źródło zdjęcia głównego: wikipedia.org