Szef tureckiej dyplomacji Mevlut Cavusoglu odwołał wiec ze swoim udziałem planowany na 11 marca w Rotterdamie w ramach kampanii przed kwietniowym referendum konstytucyjnym w Turcji - podała w środę holenderska agencja prasowa ANP.
Holenderskie MSZ sprzeciwiło się w piątek organizacji wiecu z udziałem Cavusoglu, uznając to za "niepożądane". Sprzeciw wyraził także premier Mark Rutte.
Rotterdam nie chciał gościa z Turcji
ANP powołuje się na list burmistrza Rotterdamu Ahmeda Aboutaleba do rady miejskiej. Informuje w nim o tym, że właściciel miejsca, gdzie miał odbyć się wiec, wycofał swoją zgodę.
Cavusoglu miał przybyć od Rotterdamu, by przekonywać turecką społeczność w Holandii do głosowania w referendum 16 kwietnia za zwiększeniem uprawnień prezydenta.
Według holenderskich mediów ok. 240 tys. Turków mieszkających w Holandii jest uprawnionych do głosowania w referendum.
Tymczasem w sąsiednich Niemczech, gdzie uprawnionych do głosowania jest ponad 1,4 mln Turków, odwołano już kilka zaplanowanych w ramach kampanii przed referendum wieców z udziałem przedstawicieli rządu Turcji. Decyzje zapadały na szczeblu władz lokalnych; doprowadziły do napięć w stosunkach między Ankarą a Berlinem.
Tureckie referendum 16 kwietnia ma zdecydować o zmianie systemu politycznego z parlamentarnego na prezydencki.
Autor: adso / Źródło: PAP