Prokurator domagał się 62 lat więzienia. Skazani za napaść na żandarmów


Hiszpański sąd (Audiencia Nacional) orzekający w sprawach o charakterze politycznym i finansowym skazał w piątek grupę młodzieży, która na północy kraju pobiła dwóch żandarmów i ich partnerki. Prokurator domagał się 62 lat więzienia dla przywódcy grupy. Werdykt sądu przewiduje kary od 2 do 13 lat więzienia.

Sąd nie zgodził się na skazanie ośmioosobowej grupy pod zarzutem terroryzmu, jak sugerował we wniosku prokurator. Oskarżyciel twierdził, że atak miał podłoże "ksenofobiczne, rasistowskie i faszystowskie".

Prokurator domagał się 62 lat więzienia dla przywódcy grupy oraz 12 lat dla dziewczyny należącej do grona agresorów. W przypadku pozostałej szóstki oskarżonych żądał kary 50 lat pozbawienia wolności.

Więzienie i kary finansowe

Prowadząca sprawę sędzia orzekła kary od 2 do 13 lat więzienia dla napastników w związku z czterema zarzutami: zamachu na funkcjonariuszy służb mundurowych, spowodowania uszczerbku na zdrowiu, działania przeciwko porządkowi publicznemu, a także stosowania gróźb.

Dodatkowo sędzia orzekła kary odszkodowań finansowych na rzecz poszkodowanych policjantów i ich partnerek za uszczerbek na zdrowiu oraz straty moralne - o łącznej wartości ponad 89 tysięcy euro.

Sędzia stwierdziła, że grupa ośmiu osób zaatakowała żandarmów oraz ich partnerki z powodu nienawiści wynikającej z pobudek ideologicznych.

"Wrogość, pogarda do żandarmerii"

Według orzeczenia "agresorzy działali przeciwko zaatakowanym osobom, kierując się wrogością i pogardą w stosunku do żandarmerii (Guardia Civil)".

- Działania te nie miały jednak charakteru aktu terroru, nie istniała też jakakolwiek więź oskarżonych z baskijską terrorystyczną organizacją ETA - orzekł sąd. Oskarżeni mieli związek z organizacją Ospa, domagającą się wydalenia z terenów zamieszkanych przez Basków hiszpańskiej żandarmerii, a ich agresja nie była konfliktem typowym "dla sprzeczek barowych".

Do ataku na żandarmów i towarzyszące im kobiety doszło 15 października 2016 roku w barze w miejscowości Alsasua we wspólnocie autonomicznej Nawarry. Dochodzenie miało wykazać, że baskijska młodzież nie została wcześniej sprowokowana przez funkcjonariuszy i ich partnerki.

Autor: kb//now / Źródło: PAP