Rządzący w Strefie Gazy radykalny Hamas przeprowadził egzekucję dwóch Palestyńczyków skazanych za szpiegowanie na rzecz Izraela. Ugrupowanie ma nadzieję, że wieszanie domniemanych zdrajców odstraszy innych od sprzedawania informacji na temat miejsca pobytu liderów Hamasu lub składów broni.
Hamasowskie ministerstwo spraw wewnętrznych podało, że egzekucja odbyła się "w zgodzie z szariatem, naszą religią i zapisami prawa palestyńskiego".
Mężczyźni zostali przez sąd w Gazie skazani na śmierć za kolaborację, szpiegostwo i współudział w zabójstwie. Ostatnie egzekucje w Strefie Gazy za kolaborowanie z Izraelem odbyły się w kwietniu 2012 roku. W sumie od przejęcia przez Hamas kontroli nad strefą pod tym zarzutem stracono 16 Palestyńczyków. Dziesiątki innych domniemanych kolaborantów bojownicy Hamasu zabili bez wyroków. Obrońcy praw człowieka zwracają uwagę, że egzekucje naruszają palestyńskie prawo, które wymaga, by wyroki śmierci zatwierdził prezydent Mahmud Abbas z rywalizującego z Hamasem Fatahu. Hamas nie uznaje jednak Abbasa, którego władza ogranicza się do Zachodniego Brzegu.
Autor: mk/tr / Źródło: PAP