Nika Gwaramia, lider jednej z czterech głównych partii opozycyjnych Gruzji, został pobity do nieprzytomności i zatrzymany przez policję - poinformowała w mediach społecznościowych jego partia. Na nagraniu widać, jak grupa funkcjonariuszy szarpie go, a później za ręce i nogi niesie do samochodu. Inne opozycyjne ugrupowania również informują o zatrzymaniach ich polityków lub policyjnych nalotach na biura.
Nika Gwaramia to lider i współzałożyciel partii Ahali, która wchodzi w skład Koalicji na rzecz Zmian. Na nagraniu widać, jak kilku policjantów zatrzymuje go na ulicy, szarpie, po czym niesie za ręce i nogi. Na początku nagrania polityk próbuje się wyrwać policjantom, później wygląda na nieprzytomnego.
Jak podaje Koalicja na rzecz Zmian, Gwaramia został "zaciągnięty do policyjnego samochodu po tym, jak został pobity i stracił przytomność".
Inne zatrzymania
Rzeczniczka Koalicji na rzecz Zmian przekazała ponadto na platformie X, że poza Gvaramią, zatrzymanych zostało także kilku innych członków partii.
Rzecznik innego opozycyjnego ugrupowania, Zjednoczonego Ruchu Narodowego, powiedział agencji Reuters, że w środę również policja przeprowadziła naloty na biura ugrupowania w Tbilisi. Według niego przeszukania zostały przeprowadzone mimo braku nakazu. Oznajmił też, że zatrzymano pięciu członków partii.
Tymczasem agencja informacyjna Interpress poinformowała, że dwóch członków innej partii opozycyjnej, Silnej Gruzji, zostało zatrzymanych przez policję.
Protesty w Gruzji
W Gruzji nie ustają protesty po tym, jak premier ogłosił, że do 2028 roku rząd zawiesza rozmowy o członkostwie kraju w Unii Europejskiej.
Według danych resortu zdrowia od piątku do środy do szpitali trafiły 162 osoby. Obrońcy praw człowieka szacują, że liczba poszkodowanych podczas protestów jest dużo wyższa niż oficjalny bilans.
Gruzińskie MSW we wtorek podało, że od początku obecnej fali masowych protestów zatrzymano 293 osoby.
Źródło: Reuters, PAP, NewGeorgia