Fritzl sadzi pomidory i chce zaopiekować się żoną

 
Fritzl chce zaopiekować się żonąEPA

Sadzi pomidory, ogląda komedie i chciałby wyjść z więzienia, żeby zaopiekować się żoną. O córce, którą przez 24 lata gwałcił w piwnicy pod swoim domem w Amstetten, Josef Fritzl wspomina niechętnie. Pierwszy wywiad z kazirodcą w więzieniu w Stein (Austria) przeprowadził "Bild".

Chętni do odwiedzenia Jozefa Fritzla, pisze „Bild”, muszą przejść przez siedmioro drzwi, minąć strażnika w budce z kuloodpornym szkłem, przez bramkę z detektorem metalu, wreszcie poczekalnię do pokoju wizyt. Uzbrojeni strażnicy są wszędzie.

„Potwór z Amstetten”, który przez 24 lata więził swoją córkę w piwnicy, gwałcąc ją wielokrotnie i płodząc z nią siedmioro dzieci, został półtora roku temu skazany na dożywocie za morderstwo, zniewolenie, gwałt, uwięzienie i kazirodztwo.

"Chciałbym zaopiekować się żoną, bo zawsze była mi wierna"

- Josef Fritzl, szczęść Boże. Ale ja nie muszę się przedstawiać. Jestem sławny na całym świecie – tak rozpoczął rozmowę z „Bildem” Fritzl. Mężczyzna, jak opisują dziennikarze, był ubrany w dżinsy, flanelową koszulę, sandały do skarpet i sprawiał wrażenie dużo bardziej energicznego niż podczas procesu.

Pytany, czy żałuje swoich zbrodni, mówi: - Nie chcę o tym mówić.

Dociskany, powiedział, że kochał swoją córkę. I żonę, z którą byli małżeństwem przez 55 lat. – Napisałem do niej osiem listów, na żaden nie dostałem odpowiedzi. Ale wiem, że wciąż mnie kocha. Chciałbym wyjść stąd przed śmiercią. Chciałbym zaopiekować się żoną, bo zawsze była mi wierna - stwierdził.

"Mały chłopiec z serialu przypomina mi mojego syna"

Ani żona, ani żadne z jego 13 dzieci (część jest jednocześnie jego wnukami) nie odwiedziło go w więzieniu. Zdaniem Fritzla to nie rodzina nie chce go widzieć, tylko władze jej zabraniają.

Dziennikarze "Bilda" odwiedzili też celę mężczyzny. Jest w niej łóżko, stół, umywalka, toaleta i telewizor z 38 kanałami. – Najbardziej lubię „Dwóch i pół” z Charliem Sheenem, bo mały chłopiec z tego serialu przypomina mi mojego syna. To mnie odpręża, a ja potrzebuję śmiechu. Bycie cały czas smutnym niszczy duszę – stwierdził.

Ponadto, w więzieniu Fritzl zajmuje się hodowlą papryki i pomidorów.

W 1984 roku mężczyzna zamknął swoją 18-letnią wtedy córkę w ukrytym pomieszczeniu w piwnicy swojego domu w Amstetten w Austrii. Kobieta pozostała tam przez kolejne 24 lata, podczas których była wielokrotnie gwałcona przez ojca i urodziła mu siedmioro dzieci. Jedno z nich umarło po urodzeniu.

Źródło: "Bild"

Źródło zdjęcia głównego: EPA