Pięć tysięcy osób wzięło w sobotę udział w pierwszym dużym koncercie w Paryżu. Jego uczestnicy to ochotnicy w rządowym eksperymencie, który ma pokazać, czy nadeszła pora na organizowanie tego typu wydarzeń. Przed wejściem na halę koncertową każdy przeszedł wstępny test antygenowy na obecność koronawirusa.
Po raz pierwszy od początku pandemii dla większej publiczności zagrał francuski zespół Indochine. Koncert odbył się w paryskiej dzielnicy Bercy. Publiczności nie obowiązywał dystans społeczny. Warunkiem uczestnictwa było jednak przejście testu w kierunku SARS-CoV-2 oraz zakrywanie twarzy podczas trwania całej imprezy.
20 tysięcy ochotników
Spośród grupy 20 tysięcy ochotników wyłoniono 7,5 tysiąca osób, które przeszły wstępne testy antygenowe na obecność koronawirusa. Następnie 5 tysięcy osób wzięło udział w sobotnim koncercie, a pozostałe 2,5 tysiąca pozostało w domach. Ochotnicy to osoby pomiędzy 18. a 45. rokiem życia, które nie mają przewlekłych chorób.
Kolejny etap badania to drugi test przeprowadzony u obu grup - uczestników koncertu oraz pozostających w domach - tuż po zakończeniu muzycznego wydarzenia. U każdego z ochotników test zostanie jeszcze powtórzony po siedmiu dniach. Eksperci porównają później liczby pozytywnych przypadków w każdej z grup.
Jak podała agencja AFP, wydarzenie miało zakończyć się przed godziną policyjną, obowiązującą we Francji od 21.
Indochine to francuski zespół rockowy, który gra od 1981 roku, jego najbardziej znanymi przebojami są między innymi "L'Aventurier" lub "J'ai demandé a la lune".
Źródło: PAP