Egipski sąd kasacyjny anulował w środę 33 wyroki śmierci i trzy kary dożywotniego więzienia wydane w masowym procesie członków islamistycznego Bractwa Muzułmańskiego za akty przemocy popełnione w lecie 2013 roku.
W czerwcu ubiegłego roku sąd w mieście Al-Minja w środkowym Egipcie wydał wyrok za atak na posterunek policji i śmierć dwóch policjantów 14 sierpnia 2013 roku. Na śmierć skazano 183 osoby, głównie zaocznie, a na karę dożywotniego więzienia - cztery. Atak ten był odwetem za pacyfikację tego dnia w Kairze dwóch obozowisk zwolenników obalonego islamistycznego prezydenta Mohameda Mursiego. Podczas likwidowania obozowisk przez siły bezpieczeństwa zginęły 632 osoby, w tym 624 cywilów.
Bezprecedensowe protesty
Masowe procesy w Egipcie spotkały się z potępieniem ONZ jako "bezprecedensowe" i "łamiące prawa międzynarodowe i prawa człowieka".
Anulowanie kary ostatecznej dotyczyło 33 osób przebywających w więzieniu, które odwołały się od wyroku śmierci i trzech uwięzionych osób, skazanych na dożywotnie więzienie.
Prezydent Egiptu Abd el-Fatah es-Sisi, były dowódca sił zbrojnych i były szef wywiadu wojskowego, który doprowadził do obalenia Mursiego, oskarżany jest o wiele bardziej autorytarne sprawowanie władzy niż rządy Hosniego Mubaraka, obalonego podczas społecznej rewolty na początku 2011 roku. Celem represji es-Sisiego są zwolennicy Mursiego. Od jego odsunięcia od władzy zginęło ponad 1400 islamskich demonstrantów, a ponad 15 tysięcy osób aresztowano.
Autor: asz/ja / Źródło: PAP