Działająca w Jemenie Al-Kaida Półwyspu Arabskiego opublikowała nagranie wideo, na którym grozi zabiciem amerykańskiego fotoreportera Luke'a Somersa, porwanego we wrześniu w Sanie. Informację o tym podał w czwartek portal SITE, monitorujący strony islamistyczne.
Według SITE wydaje się, że mężczyzna, który pojawia się na nagraniu, to właśnie Luke Somers. Mówi on, że został porwany w stolicy Jemenu ponad rok temu, że jego życie jest zagrożone i prosi o pomoc.
- Więc skoro siedzę tutaj teraz, proszę, jeśli cokolwiek może być zrobione, niech będzie zrobione. Bardzo wam dziękuję - mówi na nagraniu mężczyzna.
Trzy dni
Szef Al-Kaidy Półwyspu Arabskiego (AQAP) Nasir ben Ali al-Ansi zagroził na nagraniu zabiciem zakładnika w ciągu trzech dni od emisji, jeśli USA nie odpowiedzą na żądania porywaczy. Nie sprecyzował ich, ale oświadczył, że Waszyngton je zna.
Swoją groźbę AQAP przedstawiła w czasie, gdy pięciu zakładników z krajów zachodnich, w tym porwani w Syrii dziennikarze, zostało straconych przez ekstremistyczne ugrupowanie Państwo Islamskie.
Nieudana próba odbicia
Pod koniec listopada jemeńskie siły specjalne wspierane przez amerykańskich komandosów przeprowadziły operację przeciw AQAP w prowincji Hadramut.
Celem tej akcji było uwolnienie grupy zakładników, wśród których był inny Amerykanin, Brytyjczyk oraz obywatel RPA. Jednak według jemeńskiego ministerstwa obrony dżihadyści przed operacją zdążyli przewieźć Amerykanina w inne miejsce.
Stany Zjednoczone są głównym sojusznikiem władz w Jemenie w walce przeciwko Al-Kaidzie Półwyspu Arabskiego.
Amerykanie prowadzą na terytorium Jemenu operacje z użyciem dronów przeciwko dżihadystom.
Autor: pk//plw / Źródło: PAP, Guardian
Źródło zdjęcia głównego: Facebook fotoreportera