Cud? Niecodzienne zjawisko ściąga setki wiernych

Aktualizacja:

Setki wiernych przybywają do greckiego kościoła prawosławnego w izraelskim mieście Ramla. Według wiernych, zdarzył się tam cud. Z ikony przedstawiającej walczącego ze smokiem świętego Jerzego, zaczął kapać bowiem olej. - To cud, myślę, że Bóg chce w ten sposób powiedzieć nam, że jesteśmy coraz dalej od niego - twierdzi jedna z wiernych.

Według wiernych, z jednej z ikon przedstawiającej świętego Jerzego zaczęło kapać tuż przed niedzielną mszą. Niecodzienne zjawisko zauważył rano wikariusz parafii.

Wieść o tym wydarzeniu szybko rozniosła się po okolicy i do świątyni - odwiedzanej dziennie przez raptem 20 wiernych - przybyły setki ludzi, w tym wielu Żydów. Jak relacjonuje Reuters, oni wszyscy twierdzą, że olej wypływający z ikony pachnie jak mirra.

- Myślę, że Bóg chce w ten sposób powiedzieć nam, że jesteśmy coraz dalej od niego - mówi jedna z wiernych. - Bóg w ten sposób zachęca nas: wróć do mnie, do moich rąk - dodaje.

Ścięty za krytykowanie tortur

Według tradycji chrześcijańskiej, święty Jerzy - urodzony nieopodal Ramli - był rzymskim żołnierzem. W 303 roku cesarz Dioklecjan zarządził prześladowania chrześcijan na terenie imperium. Jerzy, chociaż sam był chrześcijaninem, zmuszony był do uczestnictwa w prześladowaniach. Otwarcie jednak krytykował decyzję cesarza i dlatego - według legendy - rozwścieczony Dioklecjan nakazał go torturować i zabić.

Po ciężkich torturach Jerzy został ścięty. Po śmierci, jego ciało wróciło do Lyddi (miejsca, gdzie się urodził). Wkrótce potem chrześcijanie zaczęli modlić się do niego, uważając go za męczennika.

Źródło: Reuters