Japoński cesarz Akihito złożył noworoczne życzenia tłumnie zebranym przed Pałacem Cesarskim Japończykom, dla których była to rzadka okazja, by zobaczyć swojego monarchę. W tym roku szczególnie wiele osób przyszło wysłuchać życzeń ze względu na zaplanowaną na 2019 rok abdykację cesarza.
84-letni cesarz złożył noworoczne życzenia i pozdrowił zebranych tłumnie Japończyków w towarzystwie cesarzowej Michiko oraz następcy tronu księcia Naruhito i jego żony Masako. To jedna z dwóch tradycyjnych okazji, podczas których mieszkańcy Japonii mogą zobaczyć swojego cesarza - drugą są jego urodziny, które wypadają w grudniu.
Jak zauważają agencje prasowe, Masako, w przeszłości pracująca jako dyplomatka, cierpi z powodu stresu i pojawiają się wątpliwości, jak będzie radziła sobie z obowiązkami cesarzowej. W przeszłości wielokrotnie zdarzało jej się omijać wydarzenia publiczne.
Abdykacja cesarza
Zaplanowana na 30 kwietnia 2019 roku abdykacja będzie pierwszą abdykacją cesarza Japonii od ponad 200 lat. Następca tronu książę Naruhito będzie miał wówczas 59 lat.
Cesarz Akihito, panujący od prawie 30 lat, wyraził wolę abdykacji latem 2017 roku podając jako powód swój wiek i stan zdrowia. Zamiar cesarza wywołał szok w kraju, bowiem ustawodawstwo japońskie nie przewidywało takiej możliwości.
Parlament Japonii uchwalił jednak w czerwcu specjalną ustawę zezwalającą cesarzowi na zrzeczenie się tronu.
Zreformować cesarstwo
Wydarzenia te ożywiły dyskusję nad przyszłością monarchii japońskiej liczącej dwa tysiące lat i zaliczanej do najstarszych na świecie.
Jednym z tematów jest rola kobiet w rodzinie cesarskiej, a zwłaszcza możliwości dziedziczenia przez nie tronu. Obecnie Chryzantemowy Tron dziedziczyć mogą jedynie mężczyźni. Co więcej, kobiety tracą status członkiń rodziny cesarskiej, jeśli wyjdą za mąż za poddanego.
Autor: mm\mtom / Źródło: PAP, ENEX