Bułgarska policja wykryła 27 podróżujących bez dokumentów migrantów w pociągu towarowym, który jechał ze Swilengradu przy granicy z Turcją do Sofii. Pociąg nie był poddany specjalnej kontroli, a policja na migrantów trafiła przypadkiem.
Grupa składała się z 8 mężczyzn, 11 kobiet i 8 dzieci. Nikt nie miał dokumentów, imigranci podali się jednak za Syryjczyków. Ich celem było przekroczenie granicy z Serbią i udanie się dalej na Zachód.
Migranci, którzy dostają się do Bułgarii, w zasadzie nie pozostają w tym kraju. Ośrodki dla nich, mogące pomieścić pięć tysięcy osób, są praktycznie puste.
Spadek wniosków o azyl
Na tak dużą grupę migrantów podróżujących wbrew prawu policja bułgarska nie trafiała od kilku miesięcy. Według danych MSW od początku 2019 roku na granicach zatrzymano 180 cudzoziemców, którzy nielegalnie przedostali się przez zieloną granicę.
W porównaniu z tym samym okresem w 2018 r. było ich o 0,6 proc. mniej. W 2018 r. na bułgarskich granicach zatrzymano łącznie 1323 nielegalnych migrantów. W tym samym okresie liczba osób, które zwróciły się z wnioskiem o azyl w Bułgarii spadła o 29 proc. w porównaniu z poprzednim rokiem i wyniosła 2465 osób.
Autor: kz,mm / Źródło: PAP