Berlusconi nie zgadza się z decyzją o organizacji szczytu G7 w BrukseliShutterstock
"Wczorajszą decyzję liderów w Hadze o wykluczeniu Rosji z organizacji szczytu G8 uważam za ahistoryczną i bezproduktywną" - napisał w oświadczeniu Silvio Berlusconi. Były premier Włoch dodał, że jest to zaprzeczeniem długich i ciężkich prac dyplomatycznych prowadzonych przez rząd Włoch i niego samego.
Przywódcy państw G7 uzgodnili w poniedziałek, że zorganizują w czerwcu własny szczyt w Brukseli zamiast uczestniczyć w planowanym na ten sam miesiąc spotkaniu w formacie G8 w Soczi w Rosji.
Decyzja daleka od konstruktywnej
Berlusconi uważa, że decyzja z Hagi zaprzepaściła wysiłki włoskiego rządu oraz jego samego jako premiera w próbach prowadzenia Rosji do grona zachodnich demokracji.
"Byłem w 1994 roku na szczycie G7 w Neapolu, kiedy zaproszono po raz pierwszy prezydenta (Borysa) Jelcyna i w 2001 roku, kiedy przetransformowano G7 w G8, razem z prezydentem Putinem w Genewie" - pisze Berlusconi.
"Decyzję podjętą przez zachodnich dyplomatów uważam za daleką od konstruktywnej" - napisał w oświadczeniu byłī włoski premier.