Nożownik zaatakował w metrze w brukselskiej dzielnicy, gdzie zlokalizowana jest większość instytucji Unii Europejskiej. Ranił trzy osoby. 30-letni podejrzany został szybko zatrzymany. Jak dotąd nie są znane motywy jego działania.
Do ataku doszło około godziny 17.45 na stacji metra Schuman. Belgijska policja potwierdziła, że trzy osoby zostały ranne i trafiły do szpitala. Jedna z nich jest w krytycznym stanie. 30-letni podejrzany o napaść został zatrzymany.
Motyw ataku w metrze na razie nieznany
Według źródeł agencji AFP, zatrzymany był znany wcześniej policji z powodu "incydentów psychiatrycznych". Policja nie podała na razie więcej szczegółów dotyczących ataku, nie wiadomo też, jakie motywy kierowały napastnikiem. Prokuratura, potwierdzając zatrzymanie, oświadczyła, że wykluczono, by atak miał podłoże terrorystyczne.
Wieczorem w poniedziałek ruch dwóch linii metra, przebiegających przez stację Schumana, był nadal zakłócony z powodu działań prowadzonych przez policję.
Przedstawiciele władz chwalą policję
"Współpraca różnych służb policji federalnej i policji lokalnej pozwoliła na szybkie zatrzymanie sprawcy” - napisał na Twitterze burmistrz Brukseli Philippe Close.
"Dziękujemy siłom bezpieczeństwa" - napisał w mediach społecznościowych szef Rady Europejskiej Charles Michel. "Moje myśli są z ofiarami. Dziękuję policji za jej szybką interwencję" - napisała minister spraw wewnętrznych Belgii Annelies Verlinden.
Źródło: PAP, Reuters