Francuzi będą szukać czarnych skrzynek rozbitego na Atlantyku Airbusa, chociaż nie wysyłają już one naprowadzających sygnałów.
- Moglibyśmy przestać około 10 lipca, ale nie przestaniemy. Jeśli nie znajdziemy ich klasycznymi metodami, będziemy kontynuować przy pomocy okrętów podwodnych - zapowiedział francuski minister transportu Dominique Busseareau.
Dodał, że francuska marynarka będzie szukać skrzynek, mimo że szanse na ich odnalezienie są nikłe.
Trudno odnaleźć skrzynki
Czarne skrzynki - urządzenia rejestrujące parametry lotu - z rozbitego 1 czerwca samolotu powinny działać - emitować sygnał ułatwiający odnalezienie - co najmniej 30 dni. Skrzynki znajdują się gdzieś w podwodnym paśmie górskim, na nierównym i pełnym szczelin terenie.
W katastrofie zginęło 228 osób.
Źródło: Reuters
Źródło zdjęcia głównego: fab.mil.br