Amerykański pilot zdecydował się na niecodzienny manewr po tym, jak zauważył awarię silnika. Pomimo krótkiego stażu za sterami udało mu się bezpiecznie posadzić awionetkę na środku drogi.
Do zdarzenia doszło, gdy pilot wraz z mamą leciał z lotniska Oceanside do Carlsbad w stanie Kalifornia.
Żona szczęśliwca usłyszała o problemach męża od pracowników wieży kontroli lotów. Do końca nie wiedziała jednak, jak zakończyło się całe zdarzenie.
Udany manewr
Operację zabezpieczali policjanci z biura miejscowego szeryfa. Ruch na drodze odbywał się na jednym pasie do momentu, kiedy awionetkę zabrała specjalnie podstawiona ciężarówka.
Mimo udanego manewru, młody Amerykanin po swoich przygodach zastanawia się nad odejściem od latania. Wcześniej jego przyjaciel zginął w katastrofie lotniczej w Arizonie.
Źródło: ABC