Zima zaskoczyła mieszkańców, a zwłaszcza drogowców, Wysp Brytyjskich. Temperatura spadła poniżej zera i spadł najwcześniejszy od 17 lat śnieg. Z powodu białego puchu na drogach w wielu miejscach powstały korki. Na północy kraju 60 szkół zamknięto albo ograniczono ich działalność.
Najwięcej śniegu, bo aż 10 centymetrów, przykryło północną Szkocję i północno-wschodnią Anglię. Spadł też w Irlandii Północnej i Walii.
W północno-wschodniej Szkocji ponad 60 szkół albo zamknięto, albo odwołano w nich szkolny transport ze względu na trudności spowodowane atakiem zimy. Władze ostrzegają kierowców przed śliską nawierzchnią na szkockich drogach, ponieważ służby nie były przygotowane na tak wczesne pojawienie się śniegu i mrozu.
Taka aura ma trwać do przyszłego tygodnia, a temperatura w tym czasie może spadać do minus pięciu stopni - o wiele niżej niż zazwyczaj w listopadzie. Tak będzie zwłaszcza w północnych i wschodnich częściach Wielkiej Brytanii.
Źródło: PAP, Reuters