Milicyjny patrol ostrzelany w Moskwie. W wyniku ataku jeden z funkcjonariuszy zginął, drugi w ciężkim stanie trafił do szpitala.
Do zdarzenia doszło w nocy z piątku na sobotę tuż po północy, kiedy funkcjonariusze próbowali zatrzymać do kontroli podejrzane BMW. Jadący samochodem mężczyźni zareagowali na wezwanie, zatrzymali się i podczas sprawdzania dokumentów strzelili do funkcjonariuszy. Jeden z milicjantów zginął na miejscu. Drugi z ranami postrzałowymi brzucha i ramienia trafił w ciężkim stanie do szpitala.
Napastnicy uciekli z miejsca zdarzenia. Udało się ustalić, że przestępców było trzech. Według wstępnych danych wszyscy to mieszkańcy Dagestanu. Na miejscu zbrodni znaleziono paszport i prawo jazdy jednego z uzbrojonych bandytów.
Kolejny incydent w Rosji
To kolejny w ostatnich dniach niebezpieczny incydent z udziałem milicjantów na moskiewskich ulicach. Funkcjonariusze prowadzą szeroko zakrojoną akcję, w której próbują zatrzymać samochody, którymi poruszają się szczególnie groźni przestępcy i złodzieje. O prowadzonej akcji zrobiło się głośno kilka dni temu, kiedy milicjanci - chcąc zatrzymać samochód przestępcy - ustawili z przypadkowych aut "żywą tarczę".
Źródło: rian.ru
Źródło zdjęcia głównego: TVN24